Warszawa 12.06.2019
Warszawa 12.06.2019
I
Ach, usiąść tu
usiąść na trawie
chłonąć bezdźwięczną ciszę
wtulić się w miasta szmer
ulotną bieganinę myśli
zamknąć w kapsule wspomnień
II
Kim jestem dziś?
Modlitwa szeptem w duszy gra
Podnoszę się
oddycham wiatrem
(klon szeleści cicho)
Mogę tu trwać
zamykam oczy
wracam
kłębowisko myśli
plątanina wspomnień
myśli nieposkładanych
emocji nienazwanych
słów wypowiedzianych niespiesznie
wieczorno - nocnych
rozważań o wszystkim
III
Trwać, trwać!
Uchwycić się pełni i żyć!
Wzrosnąć w życiodajne źródło.
Być ogniwem, które łączy ziemię z niebem.
Być narzędziem w Czyiś rękach
Być planem, którego nie zmieni żaden świata ruch.
IV
Słońce ogrzewa mnie promieniem
przedziera się uparcie
poprzez gałęzie klonu
muska mą twarz
Zatrzymam się
spojrzę w oczy niebu
może dojrzę mojej drogi szlak?
V
trwam
jestem
żyję
jeszcze
marzę
śnię
mogę
pragnę
walczę
idę
wciąż od nowa
to moja droga
jestem
żyję
jeszcze
marzę
śnię
mogę
pragnę
walczę
idę
wciąż od nowa
to moja droga
Komentarze
Prześlij komentarz