Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2021

Wloczykijka na trasie -luty 2021

Obraz
  Włóczykijka na trasie - luty 2021 Ten LUTY to będzie jeden z najważniejszych lutych. Czas zmian, rewolucyjnych zmian. Czas powrotów do rodzinnych stron.    Ale zanim powroty... Luty pełen różnych spraw, otwarcia i zamknięcia jednocześnie... Dokończony remoncik szafy . Nie spodziewałam się, że skrobanie i czyszczenie szafy może sprawić tyle radości..   https://siladozmiany2.blogspot.com/2019/12/szafa.html Parę książek. Jedna z nich...polecam....    Pogoria 3 i Zielona w duecie z ... https://siladozmiany2.blogspot.com/2021/02/pogoria-3-zielona-w-duecie-21022021.html   Koniec miesiąca jest zarazem początkiem nowego otwarcia. Jest pięknie....     

Atramentem pisane...szukając nadziei

Obraz
  Jestem tu   znika stary świat patchwork uszyty z Waszych myśli powoli staje się przeszłością   Jestem tu poranek pierwszy   Jestem tu cisza... wyglądam nadziei szukam nadziei ona jest moim jutrem ona jest  moją siłą  

Pogoria 3 - Zielona - w duecie (21.02.2021)

Obraz
  Pogoria 3 i Zielona w duecie z... Oj, potrzebowałam oddechu od przeróżnych stresowych i wysiłkowych działań.🪛🔧🪜 A wiadomo, że spacer z Córką zawsze wyjdzie mi (nam) na dobre.💓 Początkowo miała być tylko Pogoria, ale.... Ale na Pogorii tłumy jakby całe Zagłębie ze Sląskiem razem wzięte zrobiło sobie wypadzik nad wodę... No, dramat! Dystans społeczny liczony w centymetrach.... Parking zajęty do ostatniego miejsca. Tereny wokół parkingu również, w końcu udało nam się znaleźć kawałek "podłogi" na nasze cztery kółka..🚘. W sumie zaparkowałyśmy bliżej Zielonej niż Pogorii, ale co tam...   Dobra, nieco pozytywów... Pogoria piękna w zimowej krasie, zamarznięta, nie pamiętam zamarzniętego jeziora, jak znam je ....no, wiele lat... Morsy morsują, ludziska wchodzą na lód (serio, ja nie rozumiem takiej lekkomyślności!), za to przy brzegu takie cudo...serce z lodu mam na myśli, jakby co..🤣  Idźmy dalej..👣👣     Pogorii na dziś wystarczy...pewnie już niebawem zrobię rundkę wokół.  J

Atramentem pisane...powroty

Obraz
     I To wszystko było tam leżało równo poskładane prawie dostało odleżyn od leżenia nieruchomo od lat albo nawet dziesięcioleci   II zbieram cały bagaż żyć utkane nici  rodzinnej sieci zaplątane/ poplątane zasupłane/ zamotane niczym mityczna Ariadna trzymam się kurczowo kłębowiska czyiś myśli by znaleźć drogę do mojego jutra   III  wracam stawiam niepewny jeszcze krok ku nadziei szukam swojego miejsca w czasoprzestrzeni nieuniknione powoli się wydarza   Powracam      

Warszawa - lipiec 2011

Obraz
  Porządkując płyty ze zdjęciami natrafiłam na "Wakacje 2011 - Warszawa" Oj, działo się, działo.   A więc jestem, jesteśmy w Wawie.   Park Olszyna dzień pierwszy. Wtedy to jeszcze nie był "mój" park.  "Moim" miejscem relaksu i dobrych wspomnień stał się właśnie po tych wakacjach. (I tak zostało po dziś dzień) Nie moje buty, jakby co...                                                          Alejka i odbicia w wodzie...                    W Wa-wie radziliśmy sobie świetnie, ogarnęliśmy komunikację - metro jest najszybsze -  wtedy była tylko jedna linia, tramwaje  linia 22 i 33 a i z Rodzinką tu i tam. Super czas! Przyjazd prawie nocą 18.07.2011 Werset przewodni: Psalm 125,4: " Panie, dobrze czyń dobrym i ludziom prawego serca!"     19.7.2011 Stare Miasto Muzeum Niepodległości Zoo   Stare Miasto A z Warszawy tramwajem linii 22 dojedziemy do Piasku, na Piaski...ale że dokąd? - do Piasku w okolicach Pszczyny czy -  na Piaski - dzielnica Czeladzi??