Siedem lat, czy trzy miesiące?...czy czas ma czas?..

 

Siedząc przy biurku Taty...

"Do wszystkiego, co czynisz potrzeba ci odwagi. Jakikolwiek kurs obierzesz, zawsze znajdzie się ktoś, kto ci powie, że idziesz w złym kierunku, zawsze pojawi się pokusa myślenia, że Twoi krytycy mają rację.

By nakreślić kurs działania i zrealizować go do końca potrzeba Ci odwagi żołnierza. 

Również czas pokoju posiada swe zwycięstwa, ale mogą ich zakosztować tylko ludzie odważni"

Ralph Waldo Emerson

 

Siedem lat, czy trzy miesiące?

Czy czas ma czas?

Przewrotne pytanie...

Równo siedem lat temu wyprowadziłam się od...no właśnie od czego? kogo?

Bo mogłabym powiedzieć ze od uzależnionego męża, ale to byłby ogromny skrót myślowy...

Wyprowadziłam się od tego wszystkiego, co z uzależnieniem się łączy, od strachu, niestabilności, bezradności, niemocy, itp, itd...

Wyprowadziłam się od...

Uciekłam z...

Czasem wydawało mi się, że uciekam od przeszłości..

Wyprowadziłam się, bo...

Bo...znalazłam w sobie odwagę, by zawalczyć o lepszą przyszłość, ale i lepszą teraźniejszość dla moich (naszych) dzieci.....i dla siebie samej.

Wspomnienia...

https://siladozmiany2.blogspot.com/2019/05/moja-historia.html

 

A tymczasem...

 

Zmiany...zmiany...zmiany ...

 

Trzy miesiące temu wprowadziłam się do pewnego mieszkania  i ....no właśnie i?

I okazuje się, że i tu potrzebuję ogromu odwagi by podołać wyzwaniu...

To nie jest ucieczka od....ani ucieczka z...

To nie jest skok na głęboką wodę bez asekuracji...

To nie jest walka o przetrwanie..

To nie jest strach....

To nie jest ból...

 

To jest wolność...

 

Ale...

Wolność ta nie jest mi dana ot, tak, bez wysiłku.

Wolność ta nie jest mi dana "po znajomości", nie mogę "spocząć na laurach" i wygrzewać się w słoneczku.

O, nie!

Potrzebuję odwagi, by każdego dnia mierzyć się z tym wszystkim co mnie otacza, z dziedzictwem, które pozostawili Poprzednicy.

Potrzebuję odwagi, by uwierzyć, że podołam, bo po ludzku czasem ogarnia mnie przerażenie i obawa, że jestem zbyt słaba, że to za dużo na mnie jedna (no, dobra + Dzieci)

Potrzebuję odwagi, by móc z nadzieją spojrzeć przyszłości w oczy  a nie patrzeć w tył. (tam już byłam, wszystko widziałam)

Potrzebuję odwagi, by stawić czoła wyzwaniu.

 

I jest spokojnie...

Chcę nauczyć się żyć w spokojności.....bez pośpiechu, bez napięcia....

Chcę uwierzyć, że czas burz minął...

Chcę zacząć żyć...po prostu żyć...

Chcę być...

Również czas pokoju posiada swe zwycięstwa, ale mogą ich zakosztować tylko ludzie odważni"



 


 

 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kraków 9.11.2024 - wycieczka z Młodzieżą

Egzotarium Sosnowiec - 13.01.2024

Wystawa "Jej swiat"