Czeladź - spacerowo
Spacerowo po Czeladzi.
Spacer z czeladzką Przyjaciółka rozpoczął się w antykwariacie Latarnik. Antykwariat mieści się w budynku (pawilony) nieopodal dworca tramwajowego. Jako ze my obie to zapalone „czytaczki”, noo… czytelniczki spędziliśmy tam trochę czasu. Oj, kupiłoby się to i tamto..
Książki zakupione - wybór - dla każdego coś fajnego. Dużo historii i beletrystyki, z tego co zauważyłam.
Kierunek „Art Cafe”
W trakcie spaceru minęłyśmy pomnik czeladzkiej synagogi.
Oraz rynek, a na nim
Na koniec obiad w „Masz babo placek”
Warto zwiedzić Czeladz.
To miasteczko podobno znane było już od praw- wieków.
Niejaki Kazik Wielki (Kazimierz Wielki) żyjący w latach 1310-1370 rzekł - jak głosi legenda - „my tu będziem, a dalej stanie nasza czeladź, a gdy miejsca mało będzie, to reszta stanie za górą”
I tak powstała Czeladź, Bedzin, Zagorze i Malobądz.
Tyle historia..
Wszystkie cztery miejscowości warte zwiedzenia, choć obecnie Zagorze jest częścią Sosnowca, a Malobadz dzielnica Bedzina.
Komentarze
Prześlij komentarz