Dlaczego?
Dlaczego?
Pytanie bez odpowiedzi
Zawieszone w pół drogi pomiędzy wczoraj a wiecznością.
Nie pytam, choć chciałabym wiedzieć
Czemu właśnie dzis zgasiłeś
ten płomień
Ktory ledwo, ledwo się tlił
Czy nie dało sie go rozpalić na nowo?
Zostawiam Tobie odpowiedzi
To Ty masz w swoich rękach czas
Nie ja.
Komentarze
Prześlij komentarz