W archiwum znalezione "Zamykam drzwi..."
Zamykam drzwi na klucz
(ten na niebieskiej zawieszce)
idę przed siebie
nie odwracam się
Zapomnę kiedyś adres
i słońca blask, co przedzierał się przez pół-otwarte okno
blask
kiedyś
a dziś?
Wychodzę
na ulicę skąpaną w deszczu
(to deszcz, czy moje łzy?)
mijają mnie ludzie
"powodzenia" krzyczą!
"odwagi na przyszłość!"
lecz
nie wiedzą, że
zamknięcie przeze mnie drzwi
było dziś
największym aktem desperacji
(23.10.2014)
Komentarze
Prześlij komentarz