Park Kachla Bytom

Park Kachla w Bytomiu.

No, w końcu nam się udało!

Trzy podejścia.

Za pierwszym razem jakieś problemy z komunikacją autobusową, za drugim coś ze zdrowiem...No, pech!

Wreszcie jest!

Podróż moja z Dąbrowy Górniczej tramwajem linii 22 w kierunku Czeladzi - wysiadka  na przystanku Czeladź Dworzec (czas dojazdu około 30 minut), po czym trzy kroki na przystanek autobusowy Czeladź Stare Miasto na autobus linii 42. Czas oczekiwania na autobus 20 minut, dojazd do Bytom Dworzec (około 30 minut) z buta do parku 10 minut, jakoś tak.

Ania miała prościej, bo od razu z Czeladzi.

 

Po drodze mijamy 

oraz most z kłódkami

 w oddali

Zbliżamy się do parku.

Urząd Miejski w pięknym, stylowym budynku

Wydaje mi się, że jak byłam ostatnio to Urząd był w innym miejscu??? Albo ja szłam z innej strony...no, cóż starość nie radość a pamięć lubi płatać figle...
 

Fotki z parku

Fontanna jak widać fajnie pozuje

 

Kilka słów na początek…

 

Szachy bez szachów, ale plansze są...

 

Drzewo pajęczynowe zaliczone, pająków nie widziałam, może to i dobrze...

 

 

Ach -  słońce grzało mocno, jakby to nie był wrzesień, gra świateł i barw...

 

W drodze na wodospadzik. Trochę człowieków na górze, nie mogłam za bardzo popstrykać fotek! Ej, a tam jest tak pięknie..

No i aniołka nie było....Komuś widocznie się spodobał i sobie zabrał, albo zabrali do renowacji...lepiej to drugie

 

Rzeźby muz...

Ani się średnio podobały, zarządziła ewakuacje od muz. No to idziemy, jak mus to mus. 

   

Oto i one, stawy, jeziorka, jak zwał, tak zwał, ale są urokliwe...

Mnie nie skojarzyły z Parkiem na Kazimierzu Górniczym albo ze Stawami Brustmana w Warszawie..

Siedzę  sobie nad planszą do szachów, ale ani szachów ani przeciwnika....za to pełno kolorowych liści...

 

Widoki...

 

Wyspa marzeń - hmmmm, jeśli ktoś ma marzenie być usmażonym na słońcu to akuratne miejsce, leżing, plażing i smażing ...a potem udar słoneczny gwarantowany.

Nas, po kilku minutach pobytu na wyspie marzeń zaczęły boleć głowy. Szybka ucieczka do cienia...

 

Poleca się na przyszłość przewodniczka po okolicznych parkach i jeziorach..

 

Wróciłam do domu z niedosytem fotograficznym.

Pogoda idealna na zdjęcia, fantastyczna gra świateł i odbicia w wodzie, wiewiórki, kaczki, piękna para młodych ludzi, no i my, dwie młode duchem niewiasty poszukujące inspiracji i zachwycające się otaczającym nas światem..