Nocą pisanie...cisza



I
Tak cicho tu, Mamo
liście opadły
huśtawka nie skrzypi
szkielet cieplarni rozsypał się w pył
ławce drewnianej zabrakło pół nogi

tak cicho tu, Tato
kłódka zardzewiała
furtka niczym pałąk wygięta
ziemia umarła śmiercią nieurodzaju
i nawet  czereśnia ku ziemi się chyli

cisza
nieutulony dziecka płacz
łkanie westchnieniem
westchnieniem co boli

nie ma nic
nic nie ma



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kraków 9.11.2024 - wycieczka z Młodzieżą

Egzotarium Sosnowiec - 13.01.2024

Wystawa "Jej swiat"