Jedenaście


Jedenaście...

Lat..

Czy to dużo? Czy mało?

Hmmm...

Jedenaście lat temu zaczęłam nowe życie, z dala od czyjegoś nałogu.

Z dala od łez, z dala od czarnej i smutnej codzienności.

Dziś, patrząc przez pryzmat tylu lat wiem, że podjęłam wtedy jedynie sluszną decyzję.

Gdzie byłabym, gdybym wciąż trwała w niszczącej relacji?

Czy bym żyła?

Jak i gdzie?

Nie wiem...

Nawet nie chce wiedzieć...


Chcę żyć w wolności, 

Chcę żyć w radosci, 

Chcę żyć w pieknie,

Chcę żyć pełnią życia.


"Jedenaście"


Jestem 

Ktoś kiedyś powiedział "żyj!"

Ktoś ujął w swoją moją dłoń 

Ktoś był

Ktoś jest

Obok

Niezmiennie wciaz


Jestem

Idę

Przed siebie

Na wprost 

Ścieżką nadziei, co mnie prowadzi

W przestrzeń przyszłości.


Zamykam stare drzwi zardzewiałym kluczem 

Miejsce przekleństwa i strachu

Tamto miejsce...


Czy kiedyś zapomnę?

Nie wiem...







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pałac Kultury Zagłębia od środka - 1.02.2025

Śladami przeszłości - część IV