Pszczyna 9.06.2024 part 1 - Skansen

 

Skansen w Pszczynie. 

Skansen mieści się po drodze do zameczku i parku.

Dojście od dworca - parę minut…

Bilet normalny - 20 zeta. 

Teren dobrze zaaranżowany, stare chatki, eksponaty, budynki z dawnych lat.

Wyposażenie hmmm...jakby z mojego domu...

Ech,  ja mieszkam w skansenie czy co?

Nieopodal restauracja.

Mam w domu takie kanki na mleko😏

Ul..

Oj, sypie się ten „chłopek”. Ręka mu zaraz odpadnie...

Wóz…

Drugi do kolekcji…

Wodnik…

Duch..🤣

Ul…

Zakaz dokarmiania owiec…

Małe info…

To się ktoś napracował...

 

Łopaty jakieś, podbieraki do zboża...

Uwaga na „babę”, można dostać wałkiem...

To ładne jest…

Hmmm…w sukience do takiej  „roboty”? 

odbicie...

to jest element czegoś, albo urządzenie do...no, nie wiem do czego?

kobieta ze światłem w dłoni...

młynarzowa...

wieniec był  piekny to i fotki trzeba zrobić, a co!

To jest ławka przed chatką mojej Teściowej😏. No serio! W pewnym momencie załącza się nagranie ze stara, wiejską piosenką, która - jak pamiętam - kiedyś śpiewała moja Teściowa. I głos, który śpiewa w tle brzmi jak głos  mojej Teściowej.  

Hahaha, to jest najlepsze - wagę mam identyczną, młynki, dzbanek i inne elementy. Kredensu już nie mam, ale sądzę, że moi Dziadkowie mieli podobny.

oko

Ul, najpiękniejszy ze wszystkich uli.

Tyle skansenu na dziś.

Reszta zdjęć z wycieczki potem.

Poszłyśmy przed siebie, pozwiedzać Pszczynę.