Ogrody Kapias - Goczalkowice 7.04.2024

 

Ogrody Kapias. Goczałkowice.

Dojazd tam -  pociągiem Kolei Śląskich. Cena biletu normalnego około 20 zeta. 

Powrót również Kolejami śląskimi. W pociągu tłok. Miejsc siedzących brak a i ze stojącymi krucho.

Cóż…słoneczna niedziela to i sporo wyjeżdżających  na wypoczynek. 

Dojechaliśmy. 

Przed nami około 15 minut spacerku. Droga z dworca do ogrodów jest prosta. Mijamy jeden kościół z cmentarzem, przedszkole, skręt w prawo, mijamy drugi kościół i jesteśmy na miejscu.  

Wejście do ogrodów - darmowe.

W ogrodach tluuuuuuumy przez duże T. 

Po raz pierwszy pojechałyśmy wczesną wiosną. 

Zwykle wybierałyśmy lato lub jesień.  Wiadomo, wtedy w ogrodach wkoło  wszystkie możliwe kolory świata. 

Dziś ogrody jakże inne od jesiennych. 

Niektóre rośliny wciąż czekają na „swoj czas”. Inne zaś kwitną „na całego” ukazując nam swoje piękno. 

Tulipany, żonkile, drzewa okryte kwieciem.

Pięknie.

Otoczenie cudownie stworzone, dekoracje,  kąciki tematyczne: „ogród zimowy”; „ogród japoński”oraz atrakcje dla małych i dużych, np. plac zabaw czy labirynt.

Dwie restauracje, lody, kawa…dla każdego coś pysznego..ale trzeba odstać swoje. 

Tuż przy wejściu sklep ogrodniczy. 

Fantastyczny czas..