(…)
Dotykam Staro-rdzawy pył Przesypuje się przez palce Wiesz… Twoje to było kiedyś… (Zestaw gwoździ i śrubek zostawionych na kiedyś tam) Dziś.. Ani Tobie, ani mnie Nie nada się do niczego Tylko rdzawy pył… Tylko rdzawy kurz… Tak stary ile Ciebie już nie ma… Tato! ———— Zostawiłeś po sobie wielość wszystkiego Poupychane w czeluściach ciemnych piwnic Tu i tam… Schowane… Ukryte… Jakaś maszyna… Do czego? Po co? Komu? Nie wiem! Twoje dłonie czarowały tu cuda Dźwięk pracy słyszalny dla tych, co umieli słuchać Cisza w czterech ścianach Twojego świata Boli Zatrzymuje mnie Wsłuchuję się w rytm mojego serca Jakbym chciała usłyszeć Twoje Stoję pośrodku wszystkiego Przedzieram się przez setki niedokończonych spraw Zostawionych Zaczętych Zawieszonych na kołku Miałeś dokończyć jutro… Tylko, że Jutro… Jutro nie nadeszło… Tato! (24.02.2024)